tag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post6075260742135723075..comments2023-06-07T17:44:28.027+02:00Comments on Gruszki na Wierzbie: O dobrej energii i niespodziance.CzGhttp://www.blogger.com/profile/05534952684701720155noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post-11236871845815943932011-01-15T12:07:11.843+01:002011-01-15T12:07:11.843+01:00W sklepie też się pewnie cieszą, że im towar schod...W sklepie też się pewnie cieszą, że im towar schodzi i wszyscy są zadowoleni :)<br />Te suszone roślinki to muszą być koniecznie odpowiednio trzymane. Sydonia - czarownica normalnie :) Jak miło :)))<br />Może coś w tych mandarynkach jest ;) A poza tym mają tę piękną zaletę, że oprócz tego, iż są smaczne, mają mało kalorii ;) ha ha ha Można się nimi bezkarnie opychać :)))<br />Oh no, na czekoladę to ja też mam zawsze apetyt. Pokarm doskonały :))) I za nic z niego nie zrezygnuję :)CzGhttps://www.blogger.com/profile/05534952684701720155noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post-18652708521506389102011-01-15T01:31:35.533+01:002011-01-15T01:31:35.533+01:00Oj, w temacie moich słoiczków, to naprawdę cała je...Oj, w temacie moich słoiczków, to naprawdę cała jestem w skowronkach, wciąż;))) Naprawdę są ideałem ideałów i już nie mogę się doczekać następnej dostawy w sklepie, bo mam jeszcze tyyyle różności do wsypania i podziwiania, nasuszyłam w tym roku masę roślinnych dobrodziejstw:)<br />Ja też mam jakoweś nieodparte ciągoty w stosunku do mandarynek, zdarza mi się nawet rzucić na nie zaraz po przyjściu z zakupami do domu, nie zdejmując płaszcza:))) Wiem, że to minie z nadejściem wiosny... Natomiast mój apetyt na czekoladę jest niesezonowy, raczej wrodzony i dobrze mi z nim:)<br /><br />Ściskam czekoladowo:)Sydoniahttps://www.blogger.com/profile/06849969882588761657noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post-12465463618314012262011-01-12T20:40:14.730+01:002011-01-12T20:40:14.730+01:00Aniu, z choinki przy łóżku? To dopiero jest luksus...Aniu, z choinki przy łóżku? To dopiero jest luksus ;) Czekolada na wyciągnięcie ręki... Mniam! :)))CzGhttps://www.blogger.com/profile/05534952684701720155noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post-16508803596763412712011-01-12T19:52:03.778+01:002011-01-12T19:52:03.778+01:00A ja z choinki zrywam... czekoladowe bombki, bo ch...A ja z choinki zrywam... czekoladowe bombki, bo choinkę mam tuż przy łożu. Wiwat czekolada!!! I Czekolada też wiwat!!!anna s.https://www.blogger.com/profile/12483228584196661044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post-56498059194726876322011-01-12T18:56:35.413+01:002011-01-12T18:56:35.413+01:00Violu, totalne szaleństwo :) Czekolada jak balsam ...Violu, totalne szaleństwo :) Czekolada jak balsam zadziałała :)))CzGhttps://www.blogger.com/profile/05534952684701720155noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post-36036471455623178272011-01-12T18:53:46.706+01:002011-01-12T18:53:46.706+01:00Norbercie,
mówię Ci, że cieszę się, jak dziecko. A...Norbercie,<br />mówię Ci, że cieszę się, jak dziecko. A ta dobra energia to chyba buchnęła we mnie już w momencie otwarcia skrzynki na listy ;) A swoją drogą... ciekawe czy listonosz, który te listy nosi też miał dobry dzień ;)?<br /><br />Sydonii się trafiły te słoiczki - ładne, praktyczne, ideał przedmiotu :)<br /><br />Rysowałeś? Super. Nię mogę się doczekać, aż praca będzie skończona i pojawi się na blogu. W Twojej twórczości jest coś tak niesamowicie fascynującego, przyciągającego... Podoba mi się :)<br /><br />Uściski ciepłe :)))))<br /><br /><br />ps. No tak, zauważyłam, że napisałeś komentarz z konta Sydonii i tak sobie pomyślałam, że pewnie go usuniesz i zamieścisz pod swoim nickiem ;) Może to wina wina, a może słoiczków, może dobrego humoru, a może wszystkiego po trochu ;)<br />Na blogu już posprzątałam i porządek jest ;)CzGhttps://www.blogger.com/profile/05534952684701720155noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post-32199101154993068722011-01-12T18:45:31.640+01:002011-01-12T18:45:31.640+01:00Sydoniu kochana, nie składaj mi takich czekoladowy...Sydoniu kochana, nie składaj mi takich czekoladowych propozycji ;) Bo jeszcze skorzystam ;) Ostatnio mogłabym żywić się wyłącznie czekoladą i mandarynkami, zresztą czekoladą to ja mogę się cały czas żywić, w końcu to najdoskonalszy pokarm jaki człowiek wymyślił :)<br /><br />Może na spacery powinnaś zabierać ze sobą łyżwy, gdyby znowu Ci przyszło wracać przez lodowisko ;) Zawsze to szybciej i wygodniej by było ;)<br /><br />Oh... słoiczki :)? To wszystko teraz kolorowo i ładnie wygląda, nie zwilgotnieje, jak są szczelne. Nie dość, że praktyczne, bo szczelne, to jeszcze ładne - normalnie ideał przedmiotu - ładny i praktyczny ;) Aż pozazdrościć ;) Cieszę się, że miałaś dobry dzień :)))<br /><br />Ściskam ciepło, mocno :)))))CzGhttps://www.blogger.com/profile/05534952684701720155noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post-52371123642931148422011-01-12T18:37:45.294+01:002011-01-12T18:37:45.294+01:00Arku, mogę powiedzieć, że czekolada zadziałała wpr...Arku, mogę powiedzieć, że czekolada zadziałała wprost cudownie na mą duszę, ciało i wszystko :))) Pewnie przez tę dobrą energię ;)<br /><br />Tak mi się przypomniało, bo słuchałam dzisiaj Bezjahzgh i jedna z ich piosenek ("Przez życie idź")tak mi się z Tobą skojarzyła ;)<br />Pozdrawiam :)CzGhttps://www.blogger.com/profile/05534952684701720155noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post-61295558799250016062011-01-12T18:32:39.999+01:002011-01-12T18:32:39.999+01:00Haha... proszę proszę, czekoladowe szaleństwo :)Haha... proszę proszę, czekoladowe szaleństwo :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post-7234247716130608562011-01-12T01:05:32.393+01:002011-01-12T01:05:32.393+01:00No nie... spłakałam się... toż to samo sedno Norbe...No nie... spłakałam się... toż to samo sedno Norbertowego jestestwa- maksymalne zakręcenie.<br />Co do czekolad, to jeszcze są w sklepie, my zdążyliśmy wypróbować z trawą cytrynową i limonką (pycha), różą, kwiatem bzu czarnego, gorzką z czarną porzeczką, no i oczywiście z lawendową nutką:) trafiło się nam takie małe czekoladowe niebo:) Jakby co, możemy przyjmować zamówienia:))))Sydoniahttps://www.blogger.com/profile/06849969882588761657noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post-80878692167145292012011-01-12T00:44:38.245+01:002011-01-12T00:44:38.245+01:00Czekoladko :)) ogromnie cieszy mnie świadomość, że...Czekoladko :)) ogromnie cieszy mnie świadomość, że taka maleńka niespodzianka sprawiła Ci wiele radości:)...wiesz, ta pozytywna energia sobie krąży...Sydonia miała wczoraj szczęśliwy dzień zakończony wesołym spacerkiem, dziś obkupiła się w słoiczki idealne:))...czyste, gładkie i bez szwów:))...a i ja wczoraj miałem swoje małe radości...po prawie czteromiesięcznej przerwie wyciągnąłem z szuflady papier, chwyciłem Żelopis i zacząłem rysować. Tak mnie pochłonęło, że mazałem całą noc i pół dzisiejszego dnia:))...odpłynąłem...oderwałem się, a bardzo tego potrzebowałem:)Marazm odszedł...niebawem praca pojawi się na blogu...a niebawem zmykam ją kończyć :)...a dzióbania przy niej jeszcze sporo:))<br /><br />ŚCISKAM CIEPLUTKO :))<br /><br />P.s. Zaszło małe nieporozumienie, ten usunięty komentarz Sydonii to moja wina:))...jestem u niej na winku i korzystając z jej kompa nie wylogowałem jej konta...przepraszam z góry za nieporozumienie :P...to pewnie wina… wina :D albo wina słoiczków, które dzielnie podziwiam :))NordBerdhttps://www.blogger.com/profile/06803729006592483417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post-77550568523939064042011-01-12T00:02:43.666+01:002011-01-12T00:02:43.666+01:00:)))
Bardzo się cieszę i aż pokraśniałam uroczo!!!...:)))<br />Bardzo się cieszę i aż pokraśniałam uroczo!!! A i ja miałam wczoraj miły dzień, bo wybrałam się na fantastyczny spacer, taki aż "po horyzont" i nie byłam w stanie wrócić do domu, bo chwycił mróz i nogi zaczęły mi się wściekle rozjeżdżać... a tu kilometry do przebrnięcia przez bezkresne lodowisko, ciemno i dziki szaleją w zaroślach. Całą drogę zrywałam boki, aż dostałam głupawki i nagłego przypływu sił witalnych:)))<br />A dziś... no cóż, niewiele do szczęścia potrzeba- udało mi się kupić przecudnej urody słoiczki, takie o jakich marzyłam, nie za cienkie szkło, ale bez "szwów" i nacieków. Słoiczki strojne w zgrabne wieczka i do tego szczelne. Więc zgarnęłam wszystkie z półki- wielorozmiarowe:) i tak sobie cały wieczór radośnie przesypuję kolorowe herbatki, płatki róży, migdały, otręby żytnie.. i wszystko wygląda tak cudnie, że się rozpływam raz po raz!!! I zerkam... i znów... I pierwsze co jak się obudzę, to też sobie zerknę;))) <br />Uściski ogromniaste!!!!Sydoniahttps://www.blogger.com/profile/06849969882588761657noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4381886707083105864.post-6498275900652469652011-01-11T23:51:01.802+01:002011-01-11T23:51:01.802+01:00:) ha ha czekolada smakowało nie tylko podniebieni...:) ha ha czekolada smakowało nie tylko podniebieniu, ale również i duszy :) niespodzianka naładowana energią- to fakt ;] energia zapewne była :)<br />a motyl niech unosi na swych skrzydłach, który czasem lubi sobie przycupnąć na kiełkującym plonie :)<br />pozdrawiam :)Twardowskihttps://www.blogger.com/profile/10056875617093670148noreply@blogger.com