przecięte cieniem krzywizny jego ciała
szorstkość delikatność siła
pulsujące niebieskie nitki
sunące delikatnie pod skórą
w miękkości warg
szukam smaku ognia
badając opuszkami palców
fakturę napiętych mięśni
w blasku księżyca
oddycham twoim zapachem
powoli jakbym
oddawała się mglistemu światłu
moje ciało czeka na sen
który nigdy nie nadchodzi
zatracam się w wilgoci nocy
będąc tu dla ciebie
jestem tym czym chcę być
a ty jesteś nagi
jak i ja
w snach naszych
wszystko się zamazuje
czuję
we mnie
twój ogień
szorstkość delikatność siła
pulsujące niebieskie nitki
sunące delikatnie pod skórą
w miękkości warg
szukam smaku ognia
badając opuszkami palców
fakturę napiętych mięśni
w blasku księżyca
oddycham twoim zapachem
powoli jakbym
oddawała się mglistemu światłu
moje ciało czeka na sen
który nigdy nie nadchodzi
zatracam się w wilgoci nocy
będąc tu dla ciebie
jestem tym czym chcę być
a ty jesteś nagi
jak i ja
w snach naszych
wszystko się zamazuje
czuję
we mnie
twój ogień