Lubię, kiedy słońce budzi mnie rano i nie cierpię, kiedy muszę spać w pokoju od zachodu. Lubię tę pieszczotę promieni na swoim policzku.
Zanim zasnę, o ile zasypiam (nie lubię, kiedy nie mogę spać), lubię patrzeć w niebo. Czasem jest rozgwieżdżone, czasem zachmurzone, czasem granatowe, każdej nocy jest inne i każdej jest piękne.
Nie lubię mieszkania w bloku, w kamienicach, kiedy za ścianami mam sąsiadów. Zresztą w bloku z wielkiej płyty słychać, co kto robi za ścianą, a mnie to po prostu wkurza.
Nie lubię, kiedy ludzie wyprowadzają swoje psy na spacer i nie sprzątają po nich kup, a one załatwiają swoje potrzeby na chodnikach, wypielęgnowanych trawnikach i w piaskownicach dla dzieci.
Lubię się przytulać. Uwielbiam, ale nie do wszystkich rzecz jasna i nie publicznie. Oczywiście do ludzi, z którymi łączy mnie jakaś bliższa relacja. Lubię się w łóżku przytulać do faceta, oplatać go nogami, a dzięki temu, że nie jestem wysoka, mogę się wtulać, kleić ile wlezie ;)
Całować też się lubię. Ile rzeczy można zrobić ze swoimi i swoimi ustami i językiem....
Lubię obserwować ludzi, zwłaszcza wtedy, kiedy nie zdają sobie z tego sprawy. Przyglądając się tak bez słowa, można naprawdę wiele zobaczyć, także to, co ludzie usiłują ukryć.
Uwielbiam jeść, zwłaszcza owoce i warzywa. Mogę je jeść w każdych ilościach, a gdybym nie mogła i tak bym tego nie przestrzegała albo umarłabym z głodu, bo nie przepadam za mięsem. Najbardziej lubię gruszki, banany, maliny i jeżyny, a z warzyw pomidory, seler i marchewkę. Właściwie nie ma warzyw i owoców, których nie lubię, dotyczy to tych, które znam, miałam okazję spróbować, bo są i takie na świecie, których jeszcze nie jadłam, ale pewnie i tak bym spróbowała.
Uwielbiam też sernik. Lubię wędzone ryby, ryż, chleb z ziarnami, twaróg i sery pleśniowe, nawet te najbardziej śmierdzące ;) Nie lubię parówek, kotletów schabowych, białego barszczu, czerniny, salcesonu, kaszanki i ciepłego mleka. Mleko jako takie lubię, byle nie ciepłe. Szklanka ciepłego mleka...? Brrrrr....! Nie lubię też herbaty z mlekiem. Wg mnie to psucie dobrej herbaty i robieniej z niej pomyj.
Nie lubię zmywania naczyń. Kiedy może za mnie zrobić to ktoś inny, to ja chętnie z tego skorzystam.
Za to lubię gotować i piec. Tylko żeby ktoś to wszystko jadł... ;) i pozmywał później gary ;) ha ha ha
Kocham muzykę, książki, poezję, słowa. Uwielbiam bawić się słowami. Piosenka to dla mnie tekst plus dźwięki, zwracam na obie rzeczy szczególną uwagę. Lubię też grać w scrabble.
Nie lubię gier komputerowych i seriali tv. Może dlatego że zupełnie tego nie rozumiem i zwyczajnie mnie nudzą.
Uwielbiam sport. Jestem wielkim kibicem siatkówki, wręcz obsesyjnym ;) Sporty zimowe i piłkę ręczną też lubię. Nie lubię piłki nożnej i biegania.
Tańczyć bardzo lubię. Czuję muzykę całym ciałem. Nie mogłabym być z kimś, kto nie lubi tańczyć albo nie umie i nie chce tego zmienić.
Nie lubię kłamstwa, oszustwa, dwulicowości. Nie lubię histeryzujących z byle powodu ludzi. Nie lubię bałaganiarzy, którzy nie sprzątają i nawet nowe ubrania walają się u nich po brudnej podłodze, brudne gary zalewają całą kuchnię. Nie lubię syfu i syfiarzy. Nie lubię też brudnych umywalek i brudnej kuchni. Nie lubię wymiętych, nie wyprasowanych ubrań. Nie lubię herbaty w szklance. Nie lubię mieć długich włosów i blond też nie lubię. Nie lubię tipsów, mini spódniczek i stringów. Nie lubię kiedy ktoś mi coś nakazuje, wkurzam się i robię się wtedy bardziej uparta niż zwykle. Nie lubię latać. Nie lubię śpiewać (no chyba że jestem wstawiona ;). Nie lubię się opalać i leżeć plackiem na plaży.
Uwielbiam sunąć łódką na fali. Lubię pływać wszystkim czym się da ;) Lubię wodę, góry, las, naturę. Lubię leżeć na łące i patrzeć w niebo. Lubię zielony, niebieski i czarny. Najwięcej mam ubrań właśnie w tych kolorach. Uwielbiam torebki, szale i chustki, no i buty oczywiście. Lubię sukienki i spódnice, najlepiej takie zaraz za kolano albo zupełnie długie, do samej ziemi. Lubię wełniane swetry i sukienki z wełny. Uwielbiam nosić ubrania warstwowo. Lubię też chodzić na boso i lubię bose stopy u facetów. W facetach lubię... ich zapach, oczy i głos. Lubię szczerość, prawdę i prostotę. Lubię elegancję, ale lubię też wygodę. Lubię przesiadywać w kuchni i rozmawiać.
Lubię wiosnę i lubię jesień, nawet lato też lubię. Lubię, kiedy zimą śnieg pokrywa tę szarość. Lubię jego spokój i czystość.
Lubię.......... ;)
Jest wiele rzeczy, które lubię i których nie lubię. Pozwoliłam sobie opowiedzieć Wam o kilku, a może Wy się podzielicie swoimi lubię - nie lubię, takimi po prostu, codziennymi?
Zanim zasnę, o ile zasypiam (nie lubię, kiedy nie mogę spać), lubię patrzeć w niebo. Czasem jest rozgwieżdżone, czasem zachmurzone, czasem granatowe, każdej nocy jest inne i każdej jest piękne.
Nie lubię mieszkania w bloku, w kamienicach, kiedy za ścianami mam sąsiadów. Zresztą w bloku z wielkiej płyty słychać, co kto robi za ścianą, a mnie to po prostu wkurza.
Nie lubię, kiedy ludzie wyprowadzają swoje psy na spacer i nie sprzątają po nich kup, a one załatwiają swoje potrzeby na chodnikach, wypielęgnowanych trawnikach i w piaskownicach dla dzieci.
Lubię się przytulać. Uwielbiam, ale nie do wszystkich rzecz jasna i nie publicznie. Oczywiście do ludzi, z którymi łączy mnie jakaś bliższa relacja. Lubię się w łóżku przytulać do faceta, oplatać go nogami, a dzięki temu, że nie jestem wysoka, mogę się wtulać, kleić ile wlezie ;)
Całować też się lubię. Ile rzeczy można zrobić ze swoimi i swoimi ustami i językiem....
Lubię obserwować ludzi, zwłaszcza wtedy, kiedy nie zdają sobie z tego sprawy. Przyglądając się tak bez słowa, można naprawdę wiele zobaczyć, także to, co ludzie usiłują ukryć.
Uwielbiam jeść, zwłaszcza owoce i warzywa. Mogę je jeść w każdych ilościach, a gdybym nie mogła i tak bym tego nie przestrzegała albo umarłabym z głodu, bo nie przepadam za mięsem. Najbardziej lubię gruszki, banany, maliny i jeżyny, a z warzyw pomidory, seler i marchewkę. Właściwie nie ma warzyw i owoców, których nie lubię, dotyczy to tych, które znam, miałam okazję spróbować, bo są i takie na świecie, których jeszcze nie jadłam, ale pewnie i tak bym spróbowała.
Uwielbiam też sernik. Lubię wędzone ryby, ryż, chleb z ziarnami, twaróg i sery pleśniowe, nawet te najbardziej śmierdzące ;) Nie lubię parówek, kotletów schabowych, białego barszczu, czerniny, salcesonu, kaszanki i ciepłego mleka. Mleko jako takie lubię, byle nie ciepłe. Szklanka ciepłego mleka...? Brrrrr....! Nie lubię też herbaty z mlekiem. Wg mnie to psucie dobrej herbaty i robieniej z niej pomyj.
Nie lubię zmywania naczyń. Kiedy może za mnie zrobić to ktoś inny, to ja chętnie z tego skorzystam.
Za to lubię gotować i piec. Tylko żeby ktoś to wszystko jadł... ;) i pozmywał później gary ;) ha ha ha
Kocham muzykę, książki, poezję, słowa. Uwielbiam bawić się słowami. Piosenka to dla mnie tekst plus dźwięki, zwracam na obie rzeczy szczególną uwagę. Lubię też grać w scrabble.
Nie lubię gier komputerowych i seriali tv. Może dlatego że zupełnie tego nie rozumiem i zwyczajnie mnie nudzą.
Uwielbiam sport. Jestem wielkim kibicem siatkówki, wręcz obsesyjnym ;) Sporty zimowe i piłkę ręczną też lubię. Nie lubię piłki nożnej i biegania.
Tańczyć bardzo lubię. Czuję muzykę całym ciałem. Nie mogłabym być z kimś, kto nie lubi tańczyć albo nie umie i nie chce tego zmienić.
Nie lubię kłamstwa, oszustwa, dwulicowości. Nie lubię histeryzujących z byle powodu ludzi. Nie lubię bałaganiarzy, którzy nie sprzątają i nawet nowe ubrania walają się u nich po brudnej podłodze, brudne gary zalewają całą kuchnię. Nie lubię syfu i syfiarzy. Nie lubię też brudnych umywalek i brudnej kuchni. Nie lubię wymiętych, nie wyprasowanych ubrań. Nie lubię herbaty w szklance. Nie lubię mieć długich włosów i blond też nie lubię. Nie lubię tipsów, mini spódniczek i stringów. Nie lubię kiedy ktoś mi coś nakazuje, wkurzam się i robię się wtedy bardziej uparta niż zwykle. Nie lubię latać. Nie lubię śpiewać (no chyba że jestem wstawiona ;). Nie lubię się opalać i leżeć plackiem na plaży.
Uwielbiam sunąć łódką na fali. Lubię pływać wszystkim czym się da ;) Lubię wodę, góry, las, naturę. Lubię leżeć na łące i patrzeć w niebo. Lubię zielony, niebieski i czarny. Najwięcej mam ubrań właśnie w tych kolorach. Uwielbiam torebki, szale i chustki, no i buty oczywiście. Lubię sukienki i spódnice, najlepiej takie zaraz za kolano albo zupełnie długie, do samej ziemi. Lubię wełniane swetry i sukienki z wełny. Uwielbiam nosić ubrania warstwowo. Lubię też chodzić na boso i lubię bose stopy u facetów. W facetach lubię... ich zapach, oczy i głos. Lubię szczerość, prawdę i prostotę. Lubię elegancję, ale lubię też wygodę. Lubię przesiadywać w kuchni i rozmawiać.
Lubię wiosnę i lubię jesień, nawet lato też lubię. Lubię, kiedy zimą śnieg pokrywa tę szarość. Lubię jego spokój i czystość.
Lubię.......... ;)
Jest wiele rzeczy, które lubię i których nie lubię. Pozwoliłam sobie opowiedzieć Wam o kilku, a może Wy się podzielicie swoimi lubię - nie lubię, takimi po prostu, codziennymi?