słucham ciszy
czas przepłynął między moimi palcami
lęki
wątpliwości
jestem tylko człowiekiem
czas
raz sunie ślimaczym tempem
później znów przyspiesza
zatrzymać?
wyślizgnie się z objęć dłoni
otulam się w zapach
w smakach się chowam
patrzę w lustro
delikatne rysy
jasne oczy zasnute mgłą
usta które zapomniały jak się uśmiechać
bezimienna
jestem...
błędem
jestem...
pragnieniem
jestem...
ciszą
czas przepłynął między moimi palcami
lęki
wątpliwości
jestem tylko człowiekiem
czas
raz sunie ślimaczym tempem
później znów przyspiesza
zatrzymać?
wyślizgnie się z objęć dłoni
otulam się w zapach
w smakach się chowam
patrzę w lustro
delikatne rysy
jasne oczy zasnute mgłą
usta które zapomniały jak się uśmiechać
bezimienna
jestem...
błędem
jestem...
pragnieniem
jestem...
ciszą