snuję się nocą jak cień
czy mogłabym zmienić twoją drogę?
chciałabym zapomnieć
siebie oszukać
nie chcę już czekać
wiedzieć niczego
miłość stała się żartem
w dniu w którym się spotkaliśmy
odejdę
nim dosięgnie mnie światło księżyca
i uderzę o dno studni z uczuć
jestem ślepa w pamięci o tobie
miłość stała się żartem
pozbawiona maski
naga
z rozmazanym od łez makijażem
piękne, choć bardzo gorzkie...
OdpowiedzUsuńJak życie.
madame, tak, bo życie jest pełne różnych uczuć i nie zawsze jest słodkie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
W życiu piekne są tylko chwile.... i wspomnienia o nich
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Blogowego Zakątku
A.
piękne, celne, trochę też moje... czasem się zastanawiam, czy miłość dla niektórych nie ma z zasady gorzkiego, cierpkiego smaku... moja taka jest, wcześniej czy później, choć za każdym razem mnie nabiera, że będzie wreszcie słodka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
A. i dla tych pięknych chwil warto żyć :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że znalazłeś chwilę, aby zajrzeć ;)
Pozdrawiam ciepło :)
Porcelanowy Blog miło Cię tu widzieć :)
Wiesz, każda miłość jest inna, jedna bardziej gorzka, inna mniej, a inna będzie słodka. Zależy jacy sami jesteśmy i na kogo trafimy, a prędzej czy później uda się trafić, ja w to wierzę :)
Pozdrawiam ciepło :)