Spływające kroplami pragnienia marzenie.
Chłodny orzeźwiający oddech nocy.
Śnieg? Deszcz?
Szum spływający trzeszczeniem.
Ociera się o parapety jak kotka.
Kapie smutkiem z dachów.
Strumieniem melancholii spływa rynnami, ulicami, jakby nie wiedział, czy zatrzymać się, czy podążać przed siebie.
Marznie. Nie od środka.
Lodowymi igiełkami chłodzi rozpalone myśli.
Grudki zimna wysypują się z metalowych tuneli jak monety z brzękiem upadające na stół.
Kubek pełen bieli z nutką pomarańczy i goździków.
Tylko czy to przy nim będę się czuła bezpiecznie?
To skomplikowane. - cz. 25.
-
Usiłowałam zasnąć. Jednak po głowie krążyło mi tyle myśli. Nie potrafiłam
powstrzymać ich biegu. Myślałam o Tomaszu, który siedział w drugim pokoju.
Chyb...
11 lat temu
śnieg z deszczem ...
OdpowiedzUsuńczy przy nim się będęczuła bezpiecznie przyjdzie mi zobaczyć za jakiś miesiąc, tak myśle... a może czuję przeczuwam...
Aurora, ja myślę, że takie rzeczy przeczuwa się wcześniej, ale nie zawsze chcemy je dopuścić do siebie, a czasem sami sobie po prostu nie dowierzamy.
Usuńmawiają babuszki:
OdpowiedzUsuń"nie dowiesz się, póki nie spróbujesz":)))))
ale nie każdej babuszce warto ufać:D
Sydoniu, ale w takim przypadku może jednak trzeba, bo jeśli się nie spróbuje, to się nie dowie ;)
UsuńCześć CzG :)
OdpowiedzUsuńBardzo nastrojowy post. Trochę poetycki. Umiesz pisać takie posty, ale jak na mój gust piszesz je za rzadko ;)
Pozdrawiam.
Cześć Smurffie :)
Usuńdziękuję :) może jak wyzdrowieję, będą częściej ;)
Odpozdrawiam ;)
Lubię rozmyślać latem, w deszczowe noce.
OdpowiedzUsuńPewnie wiesz o czym pisze: ciepło, otwarte okno, cisza na dworze - tylko ten intensywny szum padającego deszczu.
Spadająca z nieba woda zdaje się ożywiać co osłabło i zmywać co osiadło. Zaś ciemność nocy sprawia - że wszystko to dzieje się anonimowo.
:))
I ja mam podobnie :)
UsuńUwielbiam wodę w każdej postaci, nie tylko tę lejącą się z nieba. Może być nawet ta w szklance :)