W ten świąteczny czas życzę Wam moi mili
dużo zdrowia, spokoju, radosnego świętowania, odpoczynku, spełnienia marzeń, ciepłej rodzinnej atmosfery i wszystkiego najpiękniejszego.
Pozdrawiam serdecznie i uściskuję ciepło!
Śniegu brak. Mrozu brak. Za to katar jest, zapchane zatoki, obolałe gardło. Święta w przeważającej części spędzane w piżamce, z kubkiem herbaty, z książką i kartonem chusteczek. Trochę smutku i tęsknoty, trochę śmiechu i radości, ale rodzinnie. Poza tym nadzieja na to, że wszystko się poskłada tak, jak powinno zaczyna stopniowo rozwijać się, więc może nie będzie tak źle i wszystko się ułoży.
Własnie doczytałam Czekolado co kształtowało twój stan ducha ostatnimi miesiacami. Bardzo mi przykro i zwykle nie wiem co pisac w takich chwilach. Patrzę tylko na ten tykający z prawa mechanizm zegara, mijanie wskazówki która zatacza krąg. Mam nadzieje, że spokój tez zatoczy krąg i wróci do ciebie. Życzę Ci byś go odnalazła. Ślę usmiechy i dobre, noworoczne wibracje. Trzymaj się dzielnie:)
OdpowiedzUsuńW komciu do Twojego wcześniejszego posta podsumowałam swoje święta. Taki krótki wniosek mi się nasuwa: każdy ma swego mola, co go gryzie, albo swego gryzia, co go mole. Wszystkim gryziom mówimy stanowcze NIE!!!
OdpowiedzUsuńOdkatarzaj się Czekoladko szybciutko, wszak trzeba powitać NOWY ROK
Oczywiście, że się ułoży!!!!!!!!!!!!!! Buziaki :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, co mam Wam dziewczyny napisać. Chyba tylko tyle, że staram się dzielnie trzymać i działać. Mam nadzieję, że poukłada się i będzie tak, jak być powinno :) Dziękuję.
OdpowiedzUsuń