1 lipca 2010

Słabości.

Upały dają mi się we znaki, do tego unieruchomiona łapka i bolące gardło. Nie mam czasu na zwyczajny odpoczynek, a co dopiero na chorobę. Unikam słońca, piję dużo, ładuję w siebie witaminy w postaci owoców, mając nadzieję, że będzie dobrze.

Kiedyś uważałam siebie za złego człowieka, egoistkę, za kogoś bez serca. Może bardziej dlatego, że zaczynałam wierzyć w to, co wmawiali mi inni. Z czasem jednak odkryłam, że ludzie najczęściej zarzucają i wytykają innym to, co powinni wytknąć sobie, co jest ich wadą, ich słabością. Bardzo łatwo dostrzega się drzazgę, rysy i niedoskonałości innych ludzi, a do swoich tak trudno się przyznać. Mało kto chętnie przyznaje się do błędów i właściwie wcale nie musimy z wielką chęcią się do nich przyznawać, wystarczy, że to zrobimy, choć czasem to wielki krok albo nawet coś jak skok w przepaść.

I ja mam swoje słabości. Jestem gadułą, gadam sporo, choć i zmilczeć też potrafię. Czasem jak jestem zdenerwowana wpadam w słowotok nerwowy i nawijam jak katarynka. Mam też kłopot z cierpliwością. Muszę się mocno napracować nad tym, ale każdego dnia jest lepiej. Cierpię na przerost ambicji, co może prowadzić do pracoholizmu, ale nauczyłam się nad tym panować i zazwyczaj się udaje. Kiedy wpadam w złość, lepiej zostawić mnie w towarzystwie worka i dać mi święty spokój, bo inaczej rozpęta się burza z piorunami. Nie ma po co drażnić wściekłej CzG. Bywam wtedy okropna.
Bronię swoich pewnych intymnych zakamarków zagorzalej niż żołnierze jakiejś tam swojej twierdzy i nie lubię, kiedy ktoś się ze mną od razu spoufala.

Mam też słabości w innym tego słowa znaczeniu... ;) Głos. Męski... I zapach też. I muzyka z górnej półki. Oczywiście także książki. Czekolada w każdej postaci, podobnie jak herbata. Taka ze mnie rasistka herbaciana. I czekoladowa też. Do słabości dodam też pomidory, jeżyny, gruszki, maliny i banany. W ogóle owoce i warzywa. Byle dużo i byle świeże.

Jutro zapraszam na ostatnią część opowieści o Księżniczce i Magu. A dziś już uciekam odpoczywać i leczyć się. Wszystkim życzę dobrego piątku.