12 czerwca 2011

Kuchenne zmagania - rozważania nad główką kapusty.

Kapusta to bardzo wdzięczne warzywo, z którego można przyrządzić całe mnóstwo potraw. O tej porze roku często wykorzystuję kapustę do zrobienia mojej ulubionej surówki, którą mogłabym jeść w każdych ilościach. Najlepiej jednak mi smakowała, gdy robiła ją moja mama. Może dlatego że to właśnie ona ją robiła, doprawiając ją szczyptą matczynej miłości?
Surówka składa się z młodych warzyw - oczywiście z kapusty, marchewki i zielska (koperek, natka pietruszki, szczypiorek, liście selera i młode liście pora). Dzięki zielsku suróweczka jest wspaniale zielona.

Ojciec jednak surowiznę może jeść tylko w minimalnych ilościach, więc dla niego była kapustka gotowana.

Nad tą kapuścianą głową rozważałam różne opcje życiowe i wreszcie mogłam w spokoju przemyśleć ostatnie wydarzenia. Wnioski przeczą same sobie, a ja się gubię jeszcze bardziej w tych puzzlach we własnej głowie. Jednak jakkolwiek by nie było, rozważania okazały się dość owocne, mimo że kapusta jest warzywem.







***
splecione dłonie w zieleni traw
spojrzenia wpatrzone dusze splatające
splecione ciała stęsknione ciała dotyku
usta przy ustach smakiem truskawek splecione

i gdyby oboje zbyt wiele nie myśleli
gdyby oboje lęku się wyzbyli
i gdyby czas, miejsce
gdyby odległość
gdyby

może a jednak
może pomimo
może dziś lub jutro
może za tydzień

splotą się losy
dwa życia się splotą
dusze wpatrzone spojrzenia kolorem
w szumie traw zieleni pójdą w tę samą stronę