2 lipca 2011

Bo dobry facet musi być jak... DGD.

O mężczyznach napisano i powiedziano już wiele. A ja mam swoją własną teorię.

Jaki powinien być dobry facet?

Facet powinien być jak dobra gospodyni domowa.

Facet powinien być jak dobra gospodyni domowa i nie tracić przy tym nic z faceta.

Facet powinien być jak dobra gospodyni domowa, nie tracić przy tym nic z faceta i radzić sobie z tzw. męskimi zajęciami.


Facet musi być inteligentny. Musi być też otwarty i tolerancyjny. Oczywiście musi radzić sobie z wszelkimi gwoździami, śrubkami, uszczelkami, remontami, itp. Musi umieć PATROSZYĆ RYBY i inne takie też. Facet musi mieć pasję, jakąkolwiek, byle normalną, żadnych patologii i chorych głupot. Facet musi też i powinien ... (ale to zachowam dla siebie ;).

I powinien być jak dobra gospodyni domowa, w skrócie DGD, - sprząta, pierze, prasuje, zmywa naczynia, myje okna, pierze i wiesza firanki, ceruje skarpetki, przyszywa guziki, gotuje nie tylko jadalne, ale smaczne rzeczy. Nie marudzi, że brudno, że koszula nie jest wyprasowana czy że obiadu nie ma, czekając aż kobieta wróci z pracy, a sam w tym czasie nic nie robi. Facet, który jest jak dobra gospodyni domowa, widząc, że coś należy w domu zrobić, weźmie i to zrobi, a nie będzie wygłaszał tekstów, że to powinna zrobić kobieta. Nie, on nie musi dbać o garderobę kobiety, nie musi gotować obiadu z czterech dań na poziomie najlepszych restauracji, nie musi sprzątać tak, że byłoby sterylnie jak w jakimś laboratorium. Po prostu nie powinien robić za nieudacznika. Jeśli nic nie stoi na przeszkodzie, aby robił (ma sprawne ręce, nogi itp.), to niech robi. W końcu jego ubrania same się nie wybrudziły, jedzenie samo nie wyparowało z lodówki i garnków, talerze same się nie pobrudziły, a w domu się samo nie nabałaganiło, więc logiczne jest, że samo się nie upierze, nie posprząta, nie umyje.

W dzisiejszych czasach mamy całe mnóstwo udogodnień, więc prace domowe nie powinny sprawiać żadnego kłopotu. Facet, który jest jak DGD sam widzi, że należy je wykonać i wykonuje je bez zbędnego marudzenia, że to powinna kobieta. Facet, który jest jak DGD, pomaga kobiecie, a czasem ona pomaga jemu. Facet, który jest jak DGD, wie, że jego kobieta nie jest kuchenką, pralką ani zmywarką, lecz człowiekiem. Facet, który jest jak DGD, a na dodatek potrafi świetnie gotować, jest jak igła w stogu siana, o tę igłę dbać należy.

Dobry facet powinien być jak DGD, a przynajmniej starać się. I z pewnością na tym skorzysta nie tylko jego partnerka (względnie partner), ale i on sam.