8 lutego 2011

Ostrzeżenie.

Czegoś się boję. Może kogoś. Nie wiem. Podświadomość mnie przed czymś ostrzega, krzyczy w moich snach, abym była ostrożna, to wszystko się dobrze skończy. 

Już kiedyś miałam podobnie. Okropne sny, stany lękowe... Zlekceważyłam, bo przecież moje twarde stąpanie po ziemi, realizm i inne takie sprawiały, że jakoś nie chciało mi się wierzyć w intuicję, przeczucia, ostrzeżenia w snach. Nadal nie jestem pewna, czy wierzyć, czy nie... Jednak na wszelki wypadek może lepiej uważniej się porozglądać, zachować dystans i ostrożność. 
Jak było poprzednim razem? Wolałabym, aby go nie było. Wolałabym zapomnieć.


Wierzyć czy nie wierzyć własnej intuicji? Wierzyć czy nie wierzyć sennym ostrzeżeniom?