10 lipca 2011

Życie.

Życie jest jak pudełko czekoladek bez opisu. Nigdy nie wiesz, na co trafisz. I za to najbardziej lubię życie. Lubię, gdy mnie zaskakuje.

Życie jest piękne, lecz pięknie żyć, łatwo nie jest.

Choć nie stłukłam żadnego lustra w swoim życiu, limit siedmiu lat nieszczęść już wyczerpałam. Przy okazji zmieniłam się ja, zmieniło się moje podejście do życia. Spotkałam więcej niż jednego Maga (to już niebywałe szczęście) i Księżniczka zmieniła się w Czarownicę. Trwale. A to już coś.

15 komentarzy:

  1. tak...życie jest piękne:) często bardzo "zwyczajnym" pięknem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć dziewczyny :)
    Coś mi z tą czarownicą nie pasuje...
    Miłego dnia, tygodnia nawet, jak się uda ;)

    vi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś mietły i kurzajek nie dojrzałem ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Sydoniu, tak właśnie i to zwyczajne piękno jest najpiękniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Vi, bo wiesz... trzeba by się cofnąć na tym blogu to opowiadania o "Księżniczce i Magu"...
    I Tobie również Violuś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hadesie, bo to nie wiedźma a czarownica i to na dodatek w pewnym kontekście znaczeniowo-kulturowym ;) Zresztą musiałbyś się głębiej wpatrywać ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje podejście do życia zmieniało się chyba z siedemnaście razy i wydaje mi się, że cały czas ewoluuje:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że życie każdego zaskoczy jeszcze wiele razy. Nigdy nie mów nigdy.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ketiov, jak ewoluuje to dobrze, gorzej gdyby działo się w odwrotną stronę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasiu, bo z życiem jest tak jak napisałam w pierwszym zdaniu notki. I to jest piękne :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Życzę wszystkim przyjemnego.... eeee... wtorku (chwilę się musiałam zastanowić, co to za dzień tygodnia już mamy... najpierw myślałam, że piątek, potem, że środę, ale jakoś mnie oświeciło ;) w końcu).

    Pozdrawiam ciepło i życzę pięknej pogody :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Znaczy się, że niby Ty czaronicą? :)

    Czekoladko :) jeśli wypróbujesz mój przepis to koniecznie daj znać o przemyśleniach, ulepszeniach :) jestem ciekawa :) no i smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi, znaczy się, że tak :)

    Jasne, że dam :))) Mój od prawie początku wisi tu z boku i wciąż się przymierzam, że zrobię z niego notkę i zilustruję obrazkowo wszystkie fazy, a jak już robię, to zapominam o tym ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czarodziejko, Ty nasza:) na pewno jeszcze znajdziesz w sobie Księzniczkę:)
    A zycie no coz, roznie bywa z tymi czekoladkami, wiem:(

    OdpowiedzUsuń
  15. Dominiko, oj bywa różnie, ale gdybyśmy wiedzieli, co znajdziemy w czekoladkach to chyba to życie straciłoby w pewien sposób swój smak.

    OdpowiedzUsuń