13 stycznia 2010

Całuj się.

O całowaniu można by napisać wiele. A ja posłużę się kilkoma cytatami:

"Pocałunek wymyślili mężczyźni, aby kobiecie nareszcie zamknąć usta." Magdalena Samozwaniec

"Kobiety pamiętają jeszcze pierwszy pocałunek, gdy mężczyźni zapomnieli już o ostatnim." Remy de Gourmont

"Gdy zakochani całują się po policzkach, to znaczy, że błądzą po omacku, szukając swych ust. Pocałunek tworzy kochanków." Emil Zola

"Pocałunki są tym, co pozostało z języka raju." Joseph Conrad

"Od pocałunków mężczyzny usta kobiety nie bledną, raczej odnawiają się jak księżyc." Giovanni Boccaccio

Uwielbiam się całować. To taki rodzaj intymnego kontaktu, bliskości, kiedy czuje się smak i oddech drugiej osoby. Pocałunki składane na ciele partnera są jak ślady, znaki. Nie lubię, kiedy całuje się z wierzchu moje dłonie, nie lubię tego grzecznościowego muskania kobiecej dłoni przez mężczyzn. Pocałunki są dla mnie formą kontaktu tylko z bliskimi mi ludźmi, nawet jeśli to tylko całus w policzek.

Kiedy stykają się wargi, języki, doświadcza się niesamowitej bliskości. Całowanie jest takim jakby rytuałem. Nie powinno być traktowane byle jak, zdawkowo. Oczywiście dużą rolę odgrywa technika, ale tej można się nauczyć. Ważna jest także relacja, która łączy obie osoby. Całowanie byle jakie, byle tylko przejść dalej, byle tylko do seksu... ma w sobie niewiele z całowania. Na pocałunki trzeba dać sobie czas, skupić się na nich, na tej bliskości, przyjemności, na radości, którą wywołują.

To jak całujemy się z partnerem mówi wiele o łączącej nas z nim relacji. Bywają pocałunki spokojne i bardziej namiętne, pocałunki z lizaniem, kąsaniem, ściskaniem wargami, itd. Pocałunków jest wiele, wszystko zależy od nastroju, sytuacji.

Uwielbiam tę bliskość warg, języka, przesuwanie opuszkami palców po moich wargach, delikatne ssanie i kąsanie warg, języka... Lubię pocałunki na wnętrzu dłoni, na nadgarstkach, na ramionach, na brzuchu i na plecach... Kiedy usta i język zostawiają na skórze niewidoczne ślady, znaczą w drogę... Spokojne, dzikie i namiętne, zmysłowe, delikatne... pocałunki.

Całowanie jest trochę jak splatanie się dusz.


zlizywać słodycz

z warg spijając smak bliskości

oddychać odechem

zacałować się

wcałować się

całować się

10 komentarzy:

  1. 28 grudnia jest Międzynarodowy Dzień Pocałunku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pocałunek pocałunkowi nie jest równy.
    Tych, które ja znam, nigdy nie zapomnę:)
    Żałuję, że nie mogę ich opisać, bo świat intymny jest u mnie zamknięty na amen dla postronnych osób, ale Twoja notka obudziła pewne moje całuśne skojarzenie;)
    buziak dla wszystkich:)
    i pzdr dla bigoska:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię całowanie,ale nie każdy potrafi tak jak ja lubię;).
    Ja również opisywać nie będę,ponieważ....no bo nie;)ale jedno mogę zdradzić co do całowania.Uwielbiam całusy w moje brzusio:)))..
    Całuśnie pozdrawiam.Bigosa całuśnie też.
    Ciekawe czy się wypowie na ten temat:)).
    Robaczek.
    http://tiny.pl/hm9qt

    OdpowiedzUsuń
  4. witajcie:)....mmmmmmm...całuśny temat:).....i tu...terka oblizuje się ..hahaha jak kot ...który napił się śmietanki;)
    aaaaa..tak na opak...a dlaczego cżęsto dziewczyny ,które parają się najstarszym zawodem świata nie pozwalają na całowanie w usta,he(?)
    taaaak...coś z tą duszą to ma wspólnego....
    eeeeeee kwestia 'popielniczek'....noooo jest problem,jest....aleeeeee ....cholera...jak spakuje papieros po...nie tylko całowaniu.....hahahaha
    idę...idę...bo się rozpędziłam ;)
    terka

    OdpowiedzUsuń
  5. No ładnie ładnie... pocałunki w brzusio, na wnętrzu dłoni... a jest jeszcze szyjka, uszko, ach ... kiedyś straciłam głowę dla chłopaka który pisał mi właśnie o całusach w uszko...o losie... ;)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. madame, tak, pocałunek pocałunkowi nie jest równy :)
    A jak notka obudziła całuśne skojarzenie, to ja się cieszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Robaczku, a ja się nie dziwię, że nie opisujesz, bo całowanie to rzecz intymna :) No i widzę, że nie tylko ja lubię całusy w brzusio ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. O właśnie Terka, te panie nie pozwalają, bo w pocałunkach przecież coś jest, są odzwierciedleniem bliskości, emocji, wymianą oddechów... :) a "lizanie popielczniczek" jest bleee, nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Viola, chyba każdy człowiek ma swoje ulubione miejsca do całowania. No ja się starałam trochę opisać, ale żeby aż tak nie odsłaniać własnej intymności. Nie ma to jak działanie praktyczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miłego całuśnego popołudnia dla wszystkich :) I po buziaku dla każdego ;)

    OdpowiedzUsuń