Leje. Błyska się. Grzmi. Burza.
Szum deszczu wdziera się w moją głowę, zagląda w zakamarki myśli. Krople błyszczą się na szybach jak kryształki, by za chwilę zlać się w strumyczki szybko spływające. Deszcz gra na parapetach, dzwoni w rynnach, pachnie... wilgocią, zielenią i ziemią. Nosem wciągam ten zapach, łykam go ustami i już wiem, że na dziś koniec pracy.
W głowie mi tylko las, woda, zapach drzew, wilgotnej ziemi i siana, spokój. Litery układają się w słowa, słowa tworzą zdania i już myślę obrazami, smakami, zapachami, dotykiem, słuchem... jakby mój Muz przypomniał sobie nagle o moim istnieniu i postanowił wrócić z wakacji, aby ustawić do pionu Wenę, która ostatnio wolała leniwie przeciągać się w słonecznych promieniach zamiast robić to, co do niej należy.
Deszcz z wiatrem nucą mi kołysankę do snu, noc bajki mi opowiada... Jak dobrze mi... :)
To skomplikowane. - cz. 25.
-
Usiłowałam zasnąć. Jednak po głowie krążyło mi tyle myśli. Nie potrafiłam
powstrzymać ich biegu. Myślałam o Tomaszu, który siedział w drugim pokoju.
Chyb...
11 lat temu
bo kiedy jest dobrze, to jest dobrze ;)
OdpowiedzUsuńi wszystko, co potrzebne znajduje drogę samo :)
dobranocka
Kocham burzę...zapach mokrej zieleni i wilgotnej ziemi :)...no i oczywiście deszcz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Granato, ja się cieszę bardzo, że jest dobrze :) Póki jest dobrze.
OdpowiedzUsuńI od razu jakoś jest lżej :)
Pozdrawiam ciepło!
ah Norbercie, no i ja też :)
OdpowiedzUsuńOdpozdrawiam serdecznie :]
ps. Skop skrzynkę ;)
:) oj jak błogo się zrobiło przy tym wpisie :)
OdpowiedzUsuńKimi, a jak lało... :) Fantastycznie. Teraz już się uciszyło, a błogość trwa ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkim dobrej nocy, snów pięknych i przyjemnego czwartku :)))
OdpowiedzUsuńSkrzynka skopana:))) czas w drogę...spokojnej nocy :)))
OdpowiedzUsuńNorbercie, zauważyłam właśnie ;)
OdpowiedzUsuńI wzajemnie :)
Ach - bo jak człowiekowi jest dobrze, to od razu jest ...lepiej :)
OdpowiedzUsuńwręcz orgazmiczne doznania:)
OdpowiedzUsuńMoże to dziwne, ale podczas burzy najlepiej mi się śpi:)
OdpowiedzUsuńGocha, dokładnie :)
OdpowiedzUsuńLove, a co ;) Jak szaleć to szaleć ;)
OdpowiedzUsuńKetiov, mi także :) Dziś się wyspałam pierwszy raz od nie pamiętami kiedy ;)
OdpowiedzUsuń