Zanim wrócę do rozwijania opowieści o Księżniczce i Magu, poruszę kilka kwestii.
Opowieść jest metaforą, jest zbudowana z metafor, pojawiają się w niej archetypy, opiera się o bajki. Jest swego rodzaju bajką, ale nie tylko.
Zamek - to miejsce, które kojarzy nam się z domem, ale również z czymś w rodzaju fortecy, z czymś trudno dostępnym, z czymś dobrze bronionym. W opowieści zamek można potraktować tak jak dom, jako zbiór rzeczy materialnych, coś co się posiada, ale równie dobrze może być to sytem wartości i wnętrze, to co w nas samych cenne, co ukrywamy, przed czym bronimy dostępu. Przecież człowiek nie odsłania się przed wszystkimi wokół, choć zdarzają się ludzie lubiący się wybebeszać (wywnętrzniać ;) każdej napotkanej osobie. Wreszcie zamek można traktować jako dziewictwo, czyli coś, jeśli zabrane jest siłą, niszczy kobietę.
Księżniczka - w tym kontekście osoba dość naiwna. Jak to bywa w naszym społeczeństwie wymagano od niej, aby była ułożona, grzeczna, cicha, miła, schludnie i ładnie odziana, a przez to nie rozwinęła w sobie walki o własny głos, o prawa dla siebie. Skoro naiwna, to i ufna, nie zna życia, nie zdaje sobie sprawy do czego są zdolni posunąć się ludzie. Nie dostrzega, że jest istotą seksualną, dziewictwo chce zachować dla tego jedynego, dla męża. Marzy o królewiczu z bajki, który się nią zaopiekuje, będzie ją kochał i wielbił, nosił na rękach i będą mieli wspaniały dom, rodzinę i psa. Nie zna mężczyzn, nie wie jacy są i czego pragną. Żyje iluzją, w świecie swojej wyobraźni i marzeń. Ona ma być dobrą żoną i matką, nie pytać, a słuchać męża, w końcu wychowano ją w społeczeństwie patriarchalnym i nie wypada, aby kobieta to czy tamto robiła. Chciałaby zbawić cały świat, siostra miłosierdzia. Coś jak sierota, jeśli chodzi o archetyp, szuka silnej opiekuńczej osoby. Jeśli da się stłamsić, jak dała się nasza księżniczka, to staje się męczennicą. Kiedy otworzą się jej oczy może popaść w drugą skrajność i przejąć najgorsze cechy wojownika, stanie się zimną wyrachowaną suką.
Dobra wróżka - pomaga, rzuca się z pomocą, ale nie przychodzi nie wezwana, czyli jeżeli nie proszą jej o pomoc, to się nie pcha jak "siostra miłosierdzia". Nie będzie na siłę uszczęśliwiać ludzi, jeśli wg ich mniemania owo uszczęśliwianie nie jest potrzebne. Chciałaby zmienić świat na lepsze, ale wie, że zacząć trzeba od siebie.
Czarownica - świadoma siebie kobieta, świadoma swoich wad i zalet, swojej seksualności, której się nie wstydzi i z której korzysta. Dba o własny rozwój. Nie walczy z wiatrakami (wie,że pewnych rzeczy nie przeskoczy i akceptuje to), nie udaje kogoś kim nie jest. Nie żyje iluzją. Świadomie przeżywa uczucia, pogodzna z ograniczeniami. Uważna obserwatorka. Nie boi się bliskości. Wciąż poznaje siebie i uczy się siebie.
Mag jest podobny do czarownicy, z tym że czasem nie może oprzeć się sprawdzaniu swoich sił na kobietach, ale potrafi nad tym zapanować. Odkrywa siebie, uczy się siebie, ale musi poznać własne słabe strony, zaakceptować je i nauczyć się z nimi żyć.
Mag - Wędrowiec to poszukujący, potrafi zmierzyć się z samotnością, jednak nie boi się bliskości, przywiązania. Nie ma już obaw, że związek czy w ogóle bliższe relacje z ludźmi mogą go ograniczyć. Buduje swoje życie w oparciu także o różnego typu relacje z ludźmi. Ma najlepsze cechy oby typów i duże doświadczenie. Świadom swoich ułomności. Umie połączyć niezależność z bliskością.
Wędrowiec - trochę poszukujący, trochę artysta, nonkomformista. Boi się bliskości, związków, uczuć, raczej nie tworzy więzi, nie nawiązuje bliższych relacji z ludźmi, gdyż obawia się, że może go to ograniczać. Woli być sam niż być z kimś, bo uważa, że związek nie pozwoli mu rozwinąć skrzydeł. Raczej samotnik, zdystansowany, podchodzący z rezerwą do ludzi. Potrafi się zmierzyć z własną samotnością, ma głód wiedzy, chce poznawać, odkrywać. Kobiety w jego życiu są tylko na chwilę. Wiecznie szukający. Obawia się osiąść, obawia się stabilizacji, również zawodowej.
To na razie tyle. W miarę rozwijania się opowieści, wyjaśni się więcej z kontekstów. Jutro ciąg dalszy historii, pojawią się nowe wątki, inne będą poszerzone, więc zapraszam serdecznie, a dziś życzę Wam przyjemnego wieczoru :) Pojawią się Casanovi Barów Mlecznych itd. Będzie ciekawie.
Opowieść jest metaforą, jest zbudowana z metafor, pojawiają się w niej archetypy, opiera się o bajki. Jest swego rodzaju bajką, ale nie tylko.
Zamek - to miejsce, które kojarzy nam się z domem, ale również z czymś w rodzaju fortecy, z czymś trudno dostępnym, z czymś dobrze bronionym. W opowieści zamek można potraktować tak jak dom, jako zbiór rzeczy materialnych, coś co się posiada, ale równie dobrze może być to sytem wartości i wnętrze, to co w nas samych cenne, co ukrywamy, przed czym bronimy dostępu. Przecież człowiek nie odsłania się przed wszystkimi wokół, choć zdarzają się ludzie lubiący się wybebeszać (wywnętrzniać ;) każdej napotkanej osobie. Wreszcie zamek można traktować jako dziewictwo, czyli coś, jeśli zabrane jest siłą, niszczy kobietę.
Księżniczka - w tym kontekście osoba dość naiwna. Jak to bywa w naszym społeczeństwie wymagano od niej, aby była ułożona, grzeczna, cicha, miła, schludnie i ładnie odziana, a przez to nie rozwinęła w sobie walki o własny głos, o prawa dla siebie. Skoro naiwna, to i ufna, nie zna życia, nie zdaje sobie sprawy do czego są zdolni posunąć się ludzie. Nie dostrzega, że jest istotą seksualną, dziewictwo chce zachować dla tego jedynego, dla męża. Marzy o królewiczu z bajki, który się nią zaopiekuje, będzie ją kochał i wielbił, nosił na rękach i będą mieli wspaniały dom, rodzinę i psa. Nie zna mężczyzn, nie wie jacy są i czego pragną. Żyje iluzją, w świecie swojej wyobraźni i marzeń. Ona ma być dobrą żoną i matką, nie pytać, a słuchać męża, w końcu wychowano ją w społeczeństwie patriarchalnym i nie wypada, aby kobieta to czy tamto robiła. Chciałaby zbawić cały świat, siostra miłosierdzia. Coś jak sierota, jeśli chodzi o archetyp, szuka silnej opiekuńczej osoby. Jeśli da się stłamsić, jak dała się nasza księżniczka, to staje się męczennicą. Kiedy otworzą się jej oczy może popaść w drugą skrajność i przejąć najgorsze cechy wojownika, stanie się zimną wyrachowaną suką.
Dobra wróżka - pomaga, rzuca się z pomocą, ale nie przychodzi nie wezwana, czyli jeżeli nie proszą jej o pomoc, to się nie pcha jak "siostra miłosierdzia". Nie będzie na siłę uszczęśliwiać ludzi, jeśli wg ich mniemania owo uszczęśliwianie nie jest potrzebne. Chciałaby zmienić świat na lepsze, ale wie, że zacząć trzeba od siebie.
Czarownica - świadoma siebie kobieta, świadoma swoich wad i zalet, swojej seksualności, której się nie wstydzi i z której korzysta. Dba o własny rozwój. Nie walczy z wiatrakami (wie,że pewnych rzeczy nie przeskoczy i akceptuje to), nie udaje kogoś kim nie jest. Nie żyje iluzją. Świadomie przeżywa uczucia, pogodzna z ograniczeniami. Uważna obserwatorka. Nie boi się bliskości. Wciąż poznaje siebie i uczy się siebie.
Mag jest podobny do czarownicy, z tym że czasem nie może oprzeć się sprawdzaniu swoich sił na kobietach, ale potrafi nad tym zapanować. Odkrywa siebie, uczy się siebie, ale musi poznać własne słabe strony, zaakceptować je i nauczyć się z nimi żyć.
Mag - Wędrowiec to poszukujący, potrafi zmierzyć się z samotnością, jednak nie boi się bliskości, przywiązania. Nie ma już obaw, że związek czy w ogóle bliższe relacje z ludźmi mogą go ograniczyć. Buduje swoje życie w oparciu także o różnego typu relacje z ludźmi. Ma najlepsze cechy oby typów i duże doświadczenie. Świadom swoich ułomności. Umie połączyć niezależność z bliskością.
Wędrowiec - trochę poszukujący, trochę artysta, nonkomformista. Boi się bliskości, związków, uczuć, raczej nie tworzy więzi, nie nawiązuje bliższych relacji z ludźmi, gdyż obawia się, że może go to ograniczać. Woli być sam niż być z kimś, bo uważa, że związek nie pozwoli mu rozwinąć skrzydeł. Raczej samotnik, zdystansowany, podchodzący z rezerwą do ludzi. Potrafi się zmierzyć z własną samotnością, ma głód wiedzy, chce poznawać, odkrywać. Kobiety w jego życiu są tylko na chwilę. Wiecznie szukający. Obawia się osiąść, obawia się stabilizacji, również zawodowej.
To na razie tyle. W miarę rozwijania się opowieści, wyjaśni się więcej z kontekstów. Jutro ciąg dalszy historii, pojawią się nowe wątki, inne będą poszerzone, więc zapraszam serdecznie, a dziś życzę Wam przyjemnego wieczoru :) Pojawią się Casanovi Barów Mlecznych itd. Będzie ciekawie.
Lenko, wszystkiego naj w Nowym Roku!!!
OdpowiedzUsuńHej Lenko, tu Viola... WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU dla ciebie szczególnie, i dla wszystkich znajomych :)))))
OdpowiedzUsuńLenko,
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
Niech Ci się spełni wszystko co sobie zamarzysz i bądź szczęśliwa w tym 2010!!!!!
figa
Lena wszystkiego najlepszego na nadchodzacy rok !!!! radosci i szczescia :))))
OdpowiedzUsuńLena,
OdpowiedzUsuńSzczęścia i jeśli zmian to tylko na lepsze w tym Nowym Roku:)) red red wine
Lenuś, zaraz pomykam krokiem tanecznym na jakąś zabawę do białego rańca...ale zanim to zrobię to pożyczę...
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń, a o czym marzysz to sama wiesz...spełnienia pragnień, a czego pragniesz to sama wiesz :)
Na zdrowie! Za Stary coby w ciszy i spokoju zasnął na wieki i zapisał się co najwyżej na kartach historii...i za Nowy 2010, lepszy, piękniejszy, obfitszy w wesele, zdrowie, pamięć, wiarę, nadzieję i miłość :)))
Happy New Year :)
wszystkiego dobrego....
OdpowiedzUsuńtrzy zapałki...TSA....to jest to w tej chwili
Gruszeczko wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuń