26 maja 2011

Być mamą.

"Kocham cię mamo i dziękuję, że to właśnie ty nią jesteś, że mnie urodziłaś. Nie chciałabym innej mamy. Jesteś najlepsza. Bardzo za tobą tęsknię." - Kilka zdań. Dziś zamiast modlitwy, gdy stałam z najstarszą siostrą nad grobem mamy.

Była bardzo otwartą osobą, niezwykle tolerancyjną. Zupełnie nie przeszkadzały jej moje eksperymenty wyglądowe, łącznie z tym prawie brakiem włosów na mojej głowie, kolczykami i okropnymi ubraniami. Gdy ktoś ze znajomych przychodził do mnie, zawsze był traktowany jak swój, nawet gdy był pierwszy raz był u mnie i zawsze można było liczyć na coś dobrego do jedzenia. Kiedyś z dziewczynami wybierałyśmy się na harcerką pielgrzymkę do Częstochowy. Żadna z nas nie miała szans na zjedzenie obiadu, bo leciałyśmy na pociąg zaraz po szkole i po zajęciach, zmieniając w domu tylko ubranie i zabierając plecak. Na obiad miałam mieć wtedy pierogi... Mama spakowała mi je i zrobiła ich tyle, że cała nasza siódemka najadła się do syta.

Wychowała mnie ciepła, urocza, wspaniała i bardzo niezależna osoba.

Strach się bać, jaką matką ja bym była... ;) Tylko czy ja w ogóle mogłabym nią być...? Wątpliwe. Bo wiatropylna niestety nie jestem.

8 komentarzy:

  1. mama - najpiękniejsze i najprostsze słowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. zgadzam się z Tobą Hadesie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. coś ostatnio zgodna jesteś ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. a co? wolisz jak się z Tobą droczę? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne słowa... kochająca mama to najlepsze, co nam się może w życiu przytrafić. bez niej nic, co później się uda czy nie uda, nie ma takiego znaczenia, jak z nią...

    OdpowiedzUsuń
  6. Porcelanowa, dobrze jest mieć kochającą, dobrą mamę. Dobrze jest mieć mamę. Po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przesyłam Ci moc uścisków, wiem co czujesz, ponieważ mam dokładnie taką samą sytuację tyle, że z Tatą...

    A bycie Matką? Przecież nie jest powiedziane, że w przyszłości jakiś Motyl się nie pojawi? :P

    P.S. Czekoladko :) myślę, że mając dobry przykład i autorytet może być ławtiej troszkę w matkowaniu... jak Ci się wydaje? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi, odściskuję :)

    Oczywiście, że nie jest powiedziane, że kiedyś się nie pojawi ;)

    Mi, być może... Jak się sama sprawdzę kiedyś, to będę pewna jak wpływa ten dobry przykład ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń