8 stycznia 2010

anioł

nie widzę już nic
jestem tylko cieniem twojej duszy
skończyły się sny

jest tyle bólu
tyle złości we mnie

pozwól mi odejść


skrzepy z czarnej krwi
serce pęknięte wpół kaleką miłością



żegnaj mój aniele
śpij moja jasności
ja upadam
w noc
w ciemność

4 komentarze:

  1. do "anioła" napisałam muzykę... najpierw powstały dźwięki, a później tekst... sporo czasu minęło od jego powstania...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo smutny i pełen emocji ten "Anioł".
    Wiwisekcja czasami pomaga. Pod warunkiem, że nie wycinamy sobie...serca.

    OdpowiedzUsuń
  3. muzyka współgra razem z tekstem... i myślę, że oddałam dobrze to, jak wtedy się czułam, co czułam. pierwotnie napisałam po angielsku, nawet mam gdzieś w domu nagranie akustyczne tegoż... hmmm... jakoś mnie nie ciągnęło do wykonywania własnych dzieł, choć nagranie "anioła", wyrzucenie wszystkiego z siebie bardzo mi pomogło. po polsku brzmi inaczej, chyba nawet lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. wiesz madame, ja sobie chyba wtedy wycięłam serce... nie było mi wówczas potrzebne...

    OdpowiedzUsuń